Targi Ferma 2019

Show the MENU
19.02.2019

W łódzką tradycję imprez targowych, organizowanych w Hali EXPO przy al. Politechniki w  Łodzi, wpisały się na dobre Targi FERMA, które funkcjonują, jako dwa połączone wydarzenia, w bieżącym roku: XIX Międzynarodowe Targi Ferma Bydła i XXII Międzynarodowe Targi Ferma Świń i Drobiu.

       W tegorocznej edycji (15-17 lutego) zaprezentowało się około 240 firm krajowych i zagranicznych obsługujących – w pełnym tego słowa znaczeniu – gospodarstwa rolne. Bogate stoiska przedsiębiorstw, organizacji i spółek oferujących materiały budowlane, wyposażenie obór, chlewni i kurników, pasze, biopreparaty, programy komputerowe do zarządzania gospodarstwem, usługi inseminacyjne, pośrednictwo handlowe i wszelkiego rodzaju doradztwo przyciągały ciekawymi aranżacjami i pomysłami. Po halach przechadzały się hostessy w kolorowych kreacjach, także z elementami folkloru, bo np. Mazowieckie Centrum Hodowli i Rozrodu Zwierząt w Łowiczu reprezentowały dziewczyny w bajecznie kolorowych strojach. Polska Federacja Hodowców Bydła i Producentów Mleka kusiła degustacją mlecznych przetworów, ale w wielu firmach można było skosztować firmowego cukierka lub otrzymać upominek w postaci kalendarza, wiaderka, opaski odblaskowej albo kredek.

       Oczywiście, podstawowym przedmiotem propagowania działalności były broszury, biuletyny i ulotki, serwowane zwłaszcza przez instytucje wspierające rolnictwo, takie jak: Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, Izba Rolnicza Województwa Łódzkiego itp. Wśród tego grona znalazł się Łódzki Ośrodek Doradztwa Rolniczego zs. w Bratoszewicach, który na swoim stoisku oferował wydawnictwa propagujące wiedzę od pola do stołu, a miesięcznik „RADA” w nowej, atrakcyjnej szacie graficznej wzbudzał powszechne zainteresowanie, tym bardziej, że jak wszystkie broszury był gratis. Specjaliści branżowi ŁODR od chwili otwarcia do zamknięcia targów odpowiadali na pytania klientów, którzy ze wsi i miast województwa zjechali tłumnie na targi i chcieli podzielić się trudnymi problemami rolniczej doli. Piękna, wiosenna pogoda sprzyjała wycieczkom do Łodzi i można oszacować frekwencję na co najmniej kilkanaście tysięcy osób dziennie.

       Otwarcia targów dokonał wicewojewoda łódzki Karol Młynarczyk, pospołu z wicemarszałkiem województwa łódzkiego Grzegorzem Wojciechowskim.

       Impreza składała się, oczywiście, nie tylko z wizualnej prezentacji firm. Równolegle odbywały się w salach wykładowych prelekcje i panele dyskusyjne, poświęcone problemom technologicznym, np. Bioasekuracja, jedyny sposób ochrony stad przed ASF prof. Zygmunta Pejsaka czy Genotypowanie elementem nowoczesnego zarządzania stadem dr inż. Anny Nowosielskiej.

       Duże zainteresowanie wzbudziła debata z udziałem przedstawicieli Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, przewodniczącego Krajowej Rady Izb Rolniczych Wiktora Szmulewicza,wicewojewody łódzkiegoKarola Młynarczyka, wicemarszałka województwa łódzkiego Grzegorza Wojciechowskiego, dyrektora Departamentu Rolnictwa i Ochrony Środowiska UMWŁ Wojciecha Frątczaka i dyrektorów wiodących w województwie instytucji rolniczych. Głosy rolników z różnych zakątków województwa, borykających się z codziennymi problemami ujawniły, że wiele z tych zagadnień nie znalazło rozwiązania od wielu lat, na przykład: brak ochrony polskiego rynku przed importem świń i wieprzowiny, zaniedbania i brak skutecznych rozwiązań w zwalczaniu ASF, problemy w rozbudowie inwestycji rolnych, gdy sąsiadami są „letnicy” itp. Nie gasi to jednak zapału posiadaczy gospodarstw w podnoszeniu standardów i rozmiaru produkcji. Mogą im w tym pomóc nowe rozwiązania technologiczne, a takie prezentowane były na Targach Ferma w Łodzi.

 Tekst i fot.: C.Solarczyk