Raz w roku w Bratoszewicach

Show the MENU
26.06.2019

       Aj waj, jaki wielki gwar!!! Ryczą krowy, beczą owce, pieją koguty! Potężne konie sztumskie rżą i biją kopytami, aż skry lecą, a króliki siedzą cicho, jak trusie. Kapele rżną od ucha i ludowa muzyka niesie się ponad głowami tłumnie spieszących do Bratoszewic obywateli miast i wsi województwa łódzkiego. Doroczny, dwudniowy festyn hodowców w postaci XXI Wojewódzkiej Wystawy Zwierząt Hodowlanych rozpoczął się 22 czerwca, w sobotę rano oceną krów mlecznych przez sędziego, Krystiana Korytkowskiego. Bydlęta jeszcze niedojone mogły zaprezentować nabrzmiałe mlekiem, gigantyczne wymiona i inne cechy pokroju, składające się na obraz typowych przedstawicielek rasy polskiej holsztyńsko-fryzyjskiej, która zastąpiła naszą poczciwą nizinną czarno-białą krasulę.

       Najpiękniejszą wybrać było trudno, bo wszystkie szlachetne, po światowych buhajach, pochodzące z gospodarstw prowadzących ocenę wartości użytkowej bydła od kilkudziesięciu lat, często o przeciętnej wydajności rocznej ponad 10 ton mleka od krowy. Gdy wszystkie stawki krów przeszły przez sędziowskie sito, okazało się, że 4 czempiony pochodzą z Ośrodka Hodowli Zarodowej Dębołęka Sp. z o.o., która doskonalenie genetyczne stada w kierunku wybitnie mlecznego holsztyno-fryza rozpoczęła w latach 70. ubiegłego wieku, gdy krajowa hodowla zarodowa mogła liczyć na realne wsparcie państwa. Kontynuacja tej drogi rozwoju stada wykreowała je na lidera w województwie. Potwierdza to wybór superczempiona krów, którym została Prima 54, pochodząca po ojcu Facebook, z doskonałym wynikiem laktacji 14 062 kg mleka i doskonałym pokrojem.

       Wśród stawek jałówek szanse na sukces miało wiele pięknie przygotowanych do pokazu zwierząt. Superczempionką została jałówka T. Kocięby, Baśka, po amerykańskim ojcu Fantasmic.

       Urozmaiceniem tegorocznej wystawy była aukcja jałówek hodowlanych, zorganizowana przez Łódzki Związek Hodowców Bydła. Hodowcy wystawili osiem sztuk, z których sprzedano tylko dwie i to za niewygórowaną cenę, ale najważniejsze, że aukcja się odbyła, jako inicjacja procesu pobudzenia działalności gospodarczej i wskazanie lokalizacji tego rodzaju wydarzeń, które są obecne w bratoszewickim obiekcie od stycznia br. pod nazwą: „Aukcja jałówek w sercu Polski”. Nie ma więc się co martwić, bo raczej mało kto idąc w sobotę na spacer na wystawę, zabiera postronek, żeby przyprowadzić do domu jałowicę! Wszystko o aukcjach znajduje się w internecie na stronie ŁZHB.

       Skromnie, bo skromnie, ale efektownie zaprezentowała się stawka bydła mięsnego utworzonej we Francji rasy limousine. Stadnina Koni Walewice Sp. z o.o. wystawiła jałówkę i krowę z cielęciem tej najpopularniejszej w Polsce rasy mięsnej, której zaletami są: dobre zdrowie, odporność, zdolności adaptacyjne, dobre umięśnienie i wybitna jakość mięsa. Zobaczenie przedstawicieli „prawdziwego” mięsnego bydła z bliska – to nie lada gratka, gdyż w łódzkim województwie jest go niewiele, a w całym kraju populacja wszystkich 15 ras hodowanych pod nadzorem Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego nie przekracza 25 tys. sztuk. Na stoisku tej organizacji, obchodzącej w tym roku 25-lecie, upamiętnione pięknym medalem, można było zgłębić wiedzę na temat produkcji wołowiny, a nawet jej posmakować.

       Równolegle z oceną bydła odbyła się komisyjna ocena owiec, których przyjechało 35 sztuk, reprezentujących 6 ras. Dwa działające na terenie województwa łódzkiego związki hodowców uzgodniły, że będą od 2019 roku uczestniczyć w bratoszewickich wystawach przemiennie, dlatego tym razem gościliśmy hodowców tylko z Sieradzkiego Związku Hodowców i Producentów Owiec z Łasku. Dawno minęły czasy, gdy mawiano: Kto ma owce, ten ma co chce i z populacji niegdyś 5-milionowej pozostało nieco ponad 250 tysięcy sztuk, zatem na ziemi łódzkiej przetrwały nieliczne stada, przeważnie uczestniczące w programie ochrony zasobów genetycznych. Zwiedzający wystawę mogli obejrzeć merynosy polskie, czarnogłówki, owce wielkopolskie, żelaźnieńskie, corriedale, a nade wszystko urocze wrzosówki, dawniej pospolite w Polsce, które powinny być ozdobą każdego gospodarstwa agroturystycznego. Komisja pod przewodnictwem prezes Barbary Skotnickiej wybrała czempiony, a superczempionaty przypadły trykowi merynosa polskiego Jacka Cebuli i maciorce czarnogłówki Jarosława Drutowskiego.

       Atrakcją imprezy powiązaną z ekspozycją owiec był pokaz pracy psa pasterskiego. To w naszej rzeczywistości unikatowa psia profesja, bo skoro owiec brak, to i pilnować nie ma czego. W Belgii, Francji, Szwajcarii czy Anglii popularność psów pasterskich jest duża. W Bratoszewicach można było zaobserwować, jak wyszkolony pies, kierowany cichymi gwizdami i oszczędnym gestem pasterza precyzyjnie kieruje przemieszczaniem się stadka owiec. Przy takiej pracy można docenić możliwości psiego rozumu.

       Najliczniejszą grupę zwierząt jak zwykle stanowił tzw. drobny inwentarz, a zatem króliki, kaczki, perliczki i gołębie. Dwa związki hodowlane: Związek Hodowców Królików i Drobnego Inwentarza Ziemi Wieluńskiej i Łódzki Związek Hodowców Zwierząt Futerkowych i Drobnego Inwentarza wystawiły łącznie 174 sztuki królików, reprezentujących 20 ras. Wielka różnorodność ubarwienia, wielkości i budowy zwierząt wzbudzała zaciekawienie zarówno dzieci, jak i dorosłych, a z obserwacji wynika, że wielu wracało do domów w towarzystwie królika, bo można było zwierzaki kupować. Króliki też były oceniane przez dwie komisje związkowe i wybrano 10 czempionów w grupach rasowych, spośród których superczempionami zostały: Podpalany Hawana – Grzegorza Rembowskiego i Karzełek Rex Dalmatyński Bogusława Kmiecia.

Hodowcy ze Skierniewickiego Związku Hodowców Gołębi Rasowych I Drobiu Ozdobnego oraz niektórzy członkowie ZHKi DI Ziemi Wieluńskiej przywieźli na wystawę swoje pierzaste skarby. Dzięki temu można było się przekonać, że brodacz antwerpski, to nie pies, tęczanka nie rybka, a sroka krakowska, to nie sroka, która porzuciła Kraków.

       Jak zwykle prawdziwym hitem wystawy były konie. Najbardziej efektownie prezentowały się potężne zimnokrwiste ogiery sztumskie, chociaż filigranowe kuce też zbierały owacje. Ocena koni trwała do wieczora, a zakończyła się wyborem 6 czempionów, spośród których wyłoniono superczempiona wystawy, którym okazała się dwuletnia klaczka ras zimnokrwistych Aisha, należąca do Ryszarda Markowiaka.

       Drugi dzień wystawy, to już była wielka gala! Wręczono puchary, pamiątkowe statuetki i dyplomy wszystkim uczestnikom, a szczególnie właścicielom wyróżnionych zwierząt. W trakcie nagradzania następowały prezentacje poszczególnych gatunków zwierząt gospodarskich. Odbyły się uroczystości jubileuszowe 25-lecia  Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego i 25-lecia Łódzkiego Związku Hodowców Bydła. ŁZHB pospołu z Mazowieckim Centrum Hodowli Rozrodu zwierząt Sp. z o.o. w Łowiczu zorganizowały konkurs młodego hodowcy bydła, podczas którego małoletnie dzieci i wnuki hodowców oprowadzały po ringu małe cieliczki.

       Rozstrzygnięto konkursy KRUS Na najbezpieczniejszą prezentację zwierząt i regionalny etap XVI Ogólnokrajowego Konkursu Bezpieczne Gospodarstwo Rolne 2019. Na zakończenie imprezy odbył się brawurowy pokaz kaskaderski woltyżerki kozackiej. I wciąż do woli można było obserwować przepiękne okazy prezentowanych zarodowych zwierząt gospodarskich. 

        Wystawa zwierząt hodowlanych – to nie jedynie radosny festyn, lecz prezentacja dorobku pokoleń hodowców i pokazanie wszystkim, nie tylko mieszczuchom, gdzie jest i jak wygląda źródło białka zwierzęcego, stanowiącego nieodzowny element codziennej diety. Patrząc na pokazowe zwierzęta zdajemy sobie sprawę, jak ważna to branża i godna szacunku, z uwzględnieniem szacunku dla życia zwierząt, stanowiących nasz pokarm. To skłania do refleksji nad racjonalnym gospodarowaniem mięsem i produktami zwierzęcymi, aby nie były trwonione bez pożytku dla człowieka. A poza tym wystawa daje możliwość poznania piękna i różnorodności zwierząt gospodarskich, jako części otaczającego nas świata. Bo gdzież można zobaczyć zgromadzone w jednym miejscu konie, owce, krowy, kury, gęsi, króliki w różnych rasach i odmianach? W Bratoszewicach, no bo gdzie?!

 

C.Solarczyk

 

       Równolegle na terenach Łódzkiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego zs. w Bratoszewicach obok wystawy hodowlanej trwały Targi Rolne „W sercu Polski”. Można tu było obejrzeć wiele atrakcji (a nawet w niektórych uczestniczyć) poczynając od zespołów artystycznych prezentujących swój repertuar i umiejętności na nowej usytuowanej w centralnym punkcie scenie poprzez pokaz gaszenia pożarów kuchennych w wykonaniu funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Zgierzu oraz widowiskowy i… przerażający – życzymy czytelnikom, by NIGDY nie musieli uczestniczyć w takiej akcji!!! – pokaz ratownictwa technicznego. Żołnierze z 91. Batalionu Lekkiej Piechoty w Zgierzu wraz z funkcjonariuszami PSP w Zgierzu przedstawili akcję wydobycia nieprzytomnego rannego w wypadku drogowym zakleszczonego w aucie osobowym przy użyciu nożyc hydraulicznych i innego specjalistycznego sprzętu.

       Zadowolone z pobytu w Bratoszewicach były też dzieciaki, dla których przygotowaliśmy namiastkę wesołego miasteczka z dmuchawcami i konkursami. Przy scenie animatorka kultury zapraszała dzieci do udziału w zabawach i konkursach przy muzyce; najsprawniejsze otrzymywały nagrody. Najbardziej odważne i ciekawe świata korzystały też z przejażdżki na kucach.

      Coraz szybsze samochody, brawura, brak wyobraźni czy bezmyślność i… liczba wypadków drogowych rośnie. Policja informuje, ostrzega i prowadzi różne akcje prewencyjne. Podczas Targów Rolnych „W sercu Polski” można było przekonać się na własnej skórze, jak na organizm człowieka działa alkohol. Po włożeniu specjalnych googli mogliśmy się przekonać, że bezpieczne prowadzenie samochodu z promilami we krwi – taki stan imitowały okulary – jest utrudnione, a właściwie niemożliwe.

       Na placu targowym prezentowały się firmy paszowe, handlujące nasieniem zwierząt, prezentujące drobny sprzęt pomiarowy dla rolnictwa (wilgotnościomierze, wykrywacze rui itp.).

Nie zabrakło firm kwiaciarsko-szkółkarskich z bogatą ofertą sadzonek, nasion, cebul… Były firmy handlujące wikliną, zabawkami, biżuterią itp., była gastronomia z jadłem wszelakim i napitkami. A jeśli już mowa o jedzeniu…

W strefie rolniczego handlu detalicznego (RHD) wiele osób przypomniało sobie smaki dzieciństwa próbując i kupując nisko przetworzone produkty prosto od rolników. Wystawiający się w ramach RHD w Bratoszewicach rolnicy zostali uhonorowani przez Tomasza Koperę, dyrektora ośrodka, okolicznościowymi dyplomami.

       Oczy przyciągały też ciągniki i samochody osobowe; można było wsiąść do kabiny lśniącego nowością John Deere, Ursusa czy do nowiutkiego Hyundaya…

       Piękna pogoda sprzyjała spacerom, więc wiele osób dotarło też do poletek demonstracyjnych z kolekcją odmian zbóż jarych i ozimych, kukurydzy i roślin strączkowych, takich jak: łubin biały, żółty, wąskolistny, bobik, groch siewny, soja. Mogły one też porozmawiać z przedstawicielami firm, które dostarczyły materiał siewny, czyli:

Innvigo Sp. z o.o. – firma chemiczna

Syngenta Polska Sp. z o.o. – chemiczno-nasienna

Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Consultingowe ADOB Sp. z o.o. Sp. k. – nawozy dolistne

Biopharmacotech Sp. z o.o. Sp. komandytowa – aminokwasy

Pozostałe to firmy nasienne

Danko Hodowla Roślin Sp. z o.o.

Hodowla Roślin Smolice Sp. z o.o. Grupa IHAR

Hodowla Roślin Strzelce Sp. z o.o. Grupa IHAR

Małopolska Hodowla Roślin Sp. z o.o.

Poznańska Hodowla Roślin Sp. z o.o.

Saaten-Union Polska Sp. z o.o.

       Laureatów konkursów, które były organizowane podczas czerwcowych imprez w Bratoszewicach, wierni czytelnicy naszej strony www już znają, bowiem informację tę zamieściliśmy wcześniej w materiale Laureaci konkursów 2019 Podczas Targów Rolnych „W sercu Polski” XXI Wojewódzkiej Wystawy Zwierząt Hodowlanych i Konkursu Bezpieczne Gospodarstwo Rolne.

       Targi patronatem objęli: Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa i rozwoju wsi; Zbigniw Rau, wojewoda łódzki, Grzegorz Schreider, marszałek województwa łódzkiego; Robert Telus, poseł na Sejm RP, wiceprzewodniczący Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi; Przemysław Błaszczyk, senator RP.

       Patroni medialni: TVP Oddział Regionalny w Łodzi, TV TRWAM, Polskie Radio Łódź, Radio Victoria, Radio Maryja, „Dziennik Łódzki”, „Farmer”, „Twój Kurier Regionalny”, „Wieści z Głowna i Strykowa”, „Nowy Łowiczanin”, a także portale internetowe: lowiczanin.info, farmer.pl, polskawies24.pl, a także Wydawnictwo Duszpasterstwa Rolników wraz z portalem kalendarzrolników.pl

Gospodarzem zarówno wystawy, jak i targów był Tomasz Kopera, dyrektor Łódzkiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego z siedzibą w Bratoszewicach wraz z zastępcami Włodzimierzem Lewandowskim i Tadeuszem Morawskim. Nad całością czuwali komisarze Ireneusz Sadowski i Krzysztof Grzelak oraz asystenci komisarzy Cezary Solarczyk i Andrzej Lis.

        Pozostaje nam jeszcze miły obowiązek podziękowania wszystkim wystawcom, honorowym gościom, współorganizatorom, patronom i wszystkim, którzy wyciągnęli do nas pomocną dłoń podczas trudnych dni poświęconych organizacji tych naszych imprez. Pięknie dziękujemy!!!

       Nie sposób w tej relacji wymienić wszystkich firm, zaprezentować całego kolorytu dwóch targowych dni. Najlepiej samemu patrzeć, słuchać, smakować, kupować. Zapraszamy więc za rok.

Grażyna Bożyk

Andrzej Lis

Fot.: Janusz Szrama

Arkadiusz Krakowiak